Ravel i boskie „Bolero”

?Bolero? podobało mi się od zawsze. Lubiłem je nawet wtedy, kiedy raczej stroniłem od muzyki klasycznej, nazywając ją wyłącznie muzyką poważną, a więc przeznaczoną dla osób w wieku poważnym – dla staruszków. ?Bolero? napisał Maurice Ravel. Jest to francuski kompozytor, który tworząc swoją muzykę opierał się również na folklorze hiszpańskim, co wynikało z tego, że jego matka była Hiszpanką. Czego więcej dowiemy się od Chopina?
Mam budzik z radiem. Pewnego dnia obudziły mnie reklamy ? poranna dawka ogłupiająca ? a wśród nich jedna z ?Bolerem? w tle. Pomyślałem sobie wtedy, że dobrze byłoby znów odwiedzić pomnik Chopina i podpytać go o Ravela. Czy i co komponował oprócz ?Bolera?? Jak i czy żył dla muzyki? A może robił coś innego? Akurat tego dnia nie miałem ustalonych wcześniej żadnych planów, a i tak była to sobota, więc wypiłem kawę, zjadłem śniadanie i zapakowałem się w tramwaj, który z racji miejskich remontów był chwilowo autobusem i pojechałem do parku Chopina na tyłach Urzędu Miejskiego. Z racji zimowego sobotniego przedpołudnia były tam tylko, choć dla mnie aż, dwie osoby ? kobieta i mężczyzna. Siedzieli na jednej ławce i dyskutowali o czymś. Było to daleko i na tyłach pomnika, więc na pewno nie słyszeliby mojej z Chopinem rozmowy ? ja nie słyszałem nic z ich dyskusji ? nie widzieliby też poruszających się kamiennych oczu ani ust, choć na pewno zobaczyliby ruch moich warg. Pomyślałem więc, że poczekam aż sobie pójdą i wtedy odezwę się do pomnika ? mam w końcu czas i akurat tego dnia stwierdziłem, że nie za bardzo lubię być brany za idiotę. Po chwili mężczyzna wstał i wyszedł z parku. Kobieta natomiast, jak gdyby nigdy nic, wyciągnęła z torebki książkę i oddała się lekturze ? jakoś tak nie było jej za zimno siedzieć w parku przy temperaturze 5 stopni powyżej 0. Wtedy, bez żadnych wstępów, szepnąłem:
– Fryderyku, co wiesz o Ravelu?

Oczy pomnika uniosły się od razu, choć były niewspółmiernie zdziwione. Pomnik zapytał, a właściwie krzyknął ? tak ja odebrałem tę pomnikową reakcję – choć kobieta na szczęście nie przerwała lektury:
– Tak bez żadnych wstępów powitalnych?
– Ciszej, park wcale pusty nie jest. Muszę się ograniczać. Proszę, nie mów za głośno ? ja będę tylko słuchał.
– No niech Ci będzie. Ale dlaczego nie czekałeś na deszcz?
A co ty sobie, Chopin, wielki kompozytorze, myślisz? Że lubię spędzać czas w deszczu, kiedy temperatury są bardzo zimowe? – Mój pełen wyrzutu wzrok, bo spojrzałem na pomnik z rozżaleniem, chyba powiedział wszystko, bo po chwili usłyszałem szept:
– Dobrze, dobrze. Już mówię.

Inaczej o kompozytorze ? część IV ? Ravel

Maurice Ravel to głównie muzyka I połowy XX wieku. To też jeden z dwójki największych przedstawicieli impresjonizmu. Wielkim impresjonistą był także Claude Debussy. Jak on pięknie akcentował barwę dźwięku w swoich kompozycjach…Mówimy jednak o Ravelu – Ravel urodził się w roku 1875, zmarł w 1937 z powodu długiej i nieuleczalnej choroby, ale o tym później. Oprócz komponowania, zajmował się również dyrygowaniem i w nieco mniejszym stopniu grą na pianinie. W 1889 wstąpił do konserwatorium w Paryżu, gdzie studiował grę na fortepianie, harmonię, kontrapunkt i kompozycję.

– Co to jest kontrapunkt? I proszę, Fryderyku, mów jaśniej ? nie wszyscy są muzykami.
– Tak, masz rację. Kontrapunkt to technika kompozytorska, która polega na prowadzeniu kilku niezależnych linii melodycznych zgodnie z określonymi zasadami harmonii i rytmu.

Poza tym Ravel całe swoje życie (oprócz podróży koncertowych i okresu I wojny światowej ? był ochotnikiem w armii francuskiej i służył jako kierowca) spędził w Paryżu.
– Jak Dworzak w Pradze.
– Miałeś się nie odzywać! Tak, jak Dworzak, ale jego matka w dzieciństwie zaszczepiła mu na zawsze w sercu tęsknotę do Hiszpanii i do hiszpańskiej muzyki ludowej. Dlatego, choć większość jego dzieł stanowią pieśni i utwory fortepianowe, tym najbardziej chyba znanym jest orkiestrowe ?Bolero?. Na marginesie dodam, że to dziwne, że Ravel nie inspirował się wcale Szwajcarią ? jego ojciec z pochodzenia był Szwajcarem.

Baletowe ?Bolero?

?Bolero? to utwór z 1928 roku ? Ravel miał wtedy 53 lata – skomponowany na zamówienie znanej rosyjskiej baletnicy Idy Rubinstein. Ravel dał w nim wyraz swojej za Hiszpanią tęsknocie. Sam nie był zbyt przekonany o wartości tego dzieła i nawet wśród przyjaciół nazywał je ? kwadransem orkiestry bez muzyki?. Kiedyś mówił też: Udało mi się stworzyć tylko jedno dzieło godne uwagi ? ?Bolero?. Niestety nie ma w nim ani trochę muzyki. To tylko misterna tkanina symfoniczna. W założeniu miała to być muzyka do widowiska baletowego. Sceniczna premiera ?Bolera? odbyła się w Operze Paryskiej. Był to taniec młodej Hiszpanki na stole stojącym pośrodku gospody, wśród siedzących przy winie wieśniaków, którzy, choć początkowo nie zwracali na nią uwagi, to w miarę narastania muzyki i coraz większej ekspresji tancerki, stawali wokół urzeczeni. Pierwsze koncertowe wykonania ?Bolera? okazały się całkowitą katastrofą. Kompozycję krytykowano za monotonię, towarzyszyły jej gwizdy i protesty. Tymczasem pomysł utworu oparty jest na rozwijaniu w formie prostych wariacji jednego 18-taktowego tematu melodyczno-rytmicznego granego przez różne instrumenty. Towarzyszy temu jednostajny rytm podany na werblu na samym początku utworu. Cały czas narasta tu dynamika, głównie poprzez włączanie w tkankę dzieła kolejnych instrumentów, które po odegraniu tematu solo przechodzą do akompaniamentu. Utwór kończy obsada 26-instrumentowa. Z tego właśnie względu dzieło Ravela jest określane jako poglądowa lekcja instrumentoznawstwa, a sam kompozytor nazywał je studium instrumentacji. ?Bolero? to stylizacja ludowego tańca hiszpańskiego o takiej samej nazwie. Grane jest w tempie dwa razy wolniejszym niż będący dlań pierwowzorem taniec, ale narodowy charakter dzieła jest mimo to uznawany nawet przez samych Hiszpanów. ?Bolero? wymaga od instrumentalistów prawdziwej brawury wykonawczej.

Wróćmy do historii: niestety w wersji tańczonej przez Idę Rubinstein ?Bolero? nie cieszyło się wielkim powodzeniem. Wtedy – dokładnie po roku – kiedy wygasły jej prawa do wyłączności wykonania tego utworu, sytuacja uległa zmianie. ?Bolero?, tak z dnia na dzień właściwie, zaczęło odnosić wielkie sukcesy na estradach filharmonicznych i do dziś uważane jest za jedno z arcydzieł symfonicznych. Jest jeszcze jednym dowodem na to, że utwory z pozoru błahe i nawet przez kompozytora uznane za mniej wartościowe, po latach okazują się prawdziwymi cackami. ?Bolero? należy zwykle do popisowego repertuaru wszystkich orkiestr symfonicznych. Radko zdarza się, żeby publiczność nie domagała się bisów.

Chory kompozytor inżynier

– Fryderyku, a powiedz co Ravel robił oprócz zajmowania się muzyką i bycia wojennym kierowcą. Coś co byłoby dla niego nietypowe. Proszę bardzo. Chyba było coś takiego?
– Pewnie, że było. Miał dobre zdolności manualne i dlatego, jak to teraz mówicie, maił też takie małe hobby. Lepił z chleba maleńkie figurki i rzeźbił mechanicznie poruszane laleczki.

Zresztą ? a wiąże się to poniekąd z zamiłowaniami hobbystycznymi – kiedy w całej Europie królowała emocjonalna muzyka impresjonistów, Ravel wierny był technice, a ta, jak wiemy, nie pozwala na improwizacje i osobiste interpretacje. Dzięki swojej wielkiej precyzji zyskał sławę ?perfekcyjnego zegarmistrza?. Sam skądinąd uważał się za kompozytora rozumu, nie serca i twórczość była dla niego ćwiczeniem intelektualnym. I właśnie wtedy zachorował na afazję. Jest ona zwykle związana jest z uszkodzeniem lewej półkuli mózgowej ? tej, która u większości ludzi odpowiedzialna jest za myślenie, nazwałbym je ?inżynieryjne?. Ta część natury Ravela zamilkła i dopuściła do głosu półkulę prawą ? tę wrażliwą, nie okiełznaną i artystyczną. Znawcy muzyki twierdzą, że można usłyszeć to już w ?Bolerze?. Inni z kolei twierdzą, że nie można mówić o sztuce, twórczości i wytworach artystycznych, jeśli autor nie jest w pełni władz umysłowych i psychicznych. Nie wydaje mi się, że słuchając ?Bolero? można suponować. Że Ravel był nienormalny. Jednakże w roku 1932 wykryto u niego szybko postępującą chorobę mózgu. Przeprowadzono oczywiście operację, która się niestety nie udała i wskutek tego Ravel zmarł w pięć lat później. Co jeszcze chcesz wiedzieć?

– Mówiłeś, Fryderyku, że Ravel studiował grę na pianinie. Grywał później w orkiestrach, jak Dworzak?
– Nie wiem. Wiem za to, że Ravel komponował przy fortepianie ? na pewno więc studia mu się przydały – dopiero potem rozpisywał gotowy utwór na orkiestrę. Poza tym lubił samo instrumentowanie i to nie tylko swoich miniatur fortepianowych.

Końcówka z humorem

I tutaj Fryderyk zamilkł i zwyczajowo zamienił się w kamień. Wtedy zauważyłem, że kobiety z ławki już nie ma. Jednak nie mówiłem do Chopina już nic i grzecznie wróciłem do domu, gdzie w Internecie znalazłem jedną taką historyjkę, ponoć autentyczną, która właściwie jest anegdotą. Otóż na pierwszym, scenicznym wykonaniu ?Bolera? publiczność Paryża przyjęła utwór z mieszanymi uczuciami, jak już wiemy. Jedni ? zachwyceni bili brawo i domagali się bisów, inni reagowali wręcz histerycznie. Jedna z dam wymachując parasolką, mając na myśli kompozytora, krzyczała: Wariat! Wariat! Wariat! Ravel, kiedy to usłyszał, odwrócił się do przyjaciół siedzących z nim w loży, i powiedział: Ona jedna mnie zrozumiała.

x

Zobasz także

Jak Paderewski do Poznania

Liczni pasażerowie na poznańskim Dworcu Głównym PKP w Poznaniu byli w niedziele 15 grudnia, grubo ...