Podobno ? ja chyba nigdy nie zetknęłam się z tym osobiście ? rzeczą powszechną wśród Polaków jest mylić dwa bardzo podobnie brzmiące przymiotniki: sążnisty i siarczysty. Sążnisty odznacza się zawsze potężnymi rozmiarami ? jest bardzo długi, albo bardzo wysoki. Siarczysty z kolei ma tylko duże natężenie. Dlatego przenośne użycie przymiotnika sążnisty zawsze musi mieć związek z długością
Dlatego nie ma sążnistych policzków. W zasadzie można by na tym zakończyć nasze cotygodniowe wycieczki językowe, ale przyjrzyjmy się przymiotnikowi sążnisty.
Pochodzi on od rzeczownika sążeń. W Polsce było to 1,90 m, w Rosji 3 arszyny ? arszyn był w Rosji miarą długości do czasu wprowadzenia systemu metrycznego i wynosił ok. 0,7 m. I to właśnie jest powód tego, że przenośne użycie przymiotnika sążnisty musi zawsze mieć związek z pojęciem długości. Przykłady:
- sążnisty list (czyli długi),
- sążniste sprawozdanie (rozwlekłe),
- sążniste przemówienie (długie),
- sążnisty krok (długi).