Martwe natury Jerzego Łuczaka

W piątek, 3 czerwca 2011, o godz. 18.00 w Osiedlowym Domu Kultury ?Słońce? na Os. Przyjaźni 120 w Poznaniu (tel. 61 630 32 68) odbędzie się wernisaż wystawy pewnego społecznika, sportowca i malarza w jednym, czyli Jerzego Łuczaka, który jest absolwentem poznańskiej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych. Portal poKULTURE.pl patronuje temu wydarzeniu. Wstęp oczywiście jest wolny.
Jerzy Łuczak

Urodził się w roku 1949, później otrzymał dyplom z wyróżnieniem w Pracowni Rysunku prof. Macieja Haufy. Swoją twórczość prezentował na wielu wystawach w kraju i za granicą. Jest to artysta z ponad 35 letnim doświadczeniem. Wyjątkowe miejsce w jego twórczości zajmują martwe natury, które na wystawie będzie można obejrzeć.

Od dwóch lat kieruje poznańskim Schronem Kultury „Europa”, który sam przyozdobił mnóstwem fresków na ścianach, które przywodzić mogą na myśl tylko Wenecję. Zresztą tak to miało być – kapiąca woda to problem Schronu. Jerzy Łuczak jest tam kierownikiem, instruktorem sztuki, organizatorem i masażystą w jednym. Sam jednak najbardziej lubi nazywać siebie kustoszem. Trochę przypomina mickiewiczowskiego Klucznika, który czuwa aby nie uległo zniszczeniu to, co mu powierzono.

Jako malarz jest człowiekiem ?poszukującym”. W swoich pracach szuka własnej prawdy o malarstwie. Ponieważ jest profesjonalistą nie znosi uproszczeń, „malowania dla chleba” itp. I walczy z sobą i swoimi pracami, aby ten ideał zmaterializować na płótnie, ścianie, desce lub papierze.

Sport jest drugą pasją, a właściwie drugą częścią jego życia. Przez wiele lat trenował zapasy i teraz jako trener próbuje wychować młodzież i zapalić ją do tej dyscypliny sportu. Uważa, że sport dał mu siłę do pokonywania również pozasportowych przeciwności losu. Pozwala bowiem wstawać na nowo i szukać w życiu jaśniejszych stron. Czasami zdarza się, że emocje wynikające z zapasów przelewa na płótno…

Wystawa

Prace prezentowane na wystawie odzwierciedlają perfekcyjny warsztat, intrygującą grę światła i bogactwo koloru. Można tu odnaleźć zarówno obrazy monochromatyczne, jak i kompozycje tętniące wprost kolorami.

Przedmioty , użyte w martwych naturach Jerzego Łuczaka, przez umiejscowienie w odpowiednim kontekście, nabierają znaczenia ideologicznego. Rzeczy stare, zniszczone, otrzymują tutaj drugie życie i stają się głównymi bohaterami przedstawionych aranżacji.

Nic nie jest tu przypadkowe- temperatura barw , symbolika i odpowiednia hierarchia , zróżnicowanie kształtów i materii: wszystko to tworzy spójne kompozycje pełne głębszego wyrazu, skłaniające do refleksji nad ludzką egzystencją i przemijaniem .

Jerzy Łuczak jest malarzem tradycyjnym, którym obecnie być nie jest łatwo. W kręgu jego zainteresowania znajduje się bowiem martwa natura, która uwieczniana jest od setek lat, a cała trudność w pracy nad nią polega na dołożeniu własnej cegiełki, co Jurkowi wyjątkowo się udaje i czyni z niego artystę osobnego, zarówno na tle malarstwa współczesnego, jak i na tle historii. ? mówi o artyście Profesor Andrzej Załecki, który pracuje na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu oraz w Wyższej Szkole Sztuki Użytkowej w Szczecinie.

x

Zobasz także

Wszystko wiąże się z kobietą…

O doznaniach towarzyszących tworzeniu oraz co można wyssać z mlekiem matki rozmawiamy z rzeźbiarzem Antonim ...