Kwartet, kwintet, sekstet, septet, oktet, nonet, chociaż ten ostatni jest tak rzadkim zespołem instrumentalnym, że to muzyczny ewenement na skalę światową. Prawdą jest, że w muzyce kameralnej są jeszcze duet i trio, ale że te nie kończą się na ?tet, są więc swego rodzaju odszczepieńcami od tego, co możemy nazwać tu zespołem kameralnym, bo o zespołach kameralnych sobie teraz porozmawiamy.
Fot. Andrzej Mielcarek. Zdjęcie pochodzi z poznańskiego koncertu charytatywnego ?Wiosna na pięciolinii?, a przedstawia jeden z tetów muzycznych, czyli Varsovia Brass Quintet, w czasie gry.
Zacznijmy od podstaw: muzyka kameralna to muzyka instrumentalna wykonywana przez niewielkie zespoły do 9 wykonawców. Jej nazwa swoje korzenie ma w języku włoskim, bo włoskie ?da camera”, znaczy po prostu ?do komnaty?. W muzyce kameralnej ważne bowiem jest to, że nie wykonuje się jej w żadnym kościele, sali koncertowej, teatrze, bądź też operze, ale w komorze właśnie, czyli dawniej w komnatach, w wieku XIX było to w salonach, a w wieku XX pojęcie to zaczęto używać wobec gatunków typowo instrumentalnych. Ktoś zapyta: A co z utworami wokalnymi? Cóż, prawda jest taka, że początkowo mianem muzyki kameralnej określano je także, teraz jednak jest inaczej.
Tety
Na początek kwartet. Jest to zespół instrumentalny składający się z czterech instrumentów. Kwartety mogą być: smyczkowe, dęte, fortepianowe, saksofonowe i fletowe. Podstawowe, albo inaczej tradycyjne, mają ściśle określony zestaw instrumentów, choć bywają oczywiście również zespoły o składach nietypowych, jak zresztą w każdym rodzaju tetu. Co ciekawe, kwartet jest najczęściej spotykanym zespołem wśród grup rockowych. Może to być np. zwykłe instrumentalne trio rockowe poszerzone o osobę czwartą, czyli wokalistę. Wtedy wygląda to mniej więcej tak: gitara, gitara basowa, perkusja i śpiew. Dobrymi, historycznymi już, przykładami są tu: The Who i Led Zeppelin.
Kwintet (z wł. piąty) to zespół instrumentalny złożony z pięciu instrumentalistów, a w orkiestrze oddzielna grupa instrumentów smyczkowych. Kwintety mogą być: dęty, fortepianowy, smyczkowy i harfowy, a na uwagę zasługuje tu ten, w którym grają kwartet smyczkowy i jeden instrument dęty – najczęściej klarnet. Dobrze byłoby zatrzymać się też na chwilę przy kwintecie fortepianowym. Jest to gatunek w muzyce kameralnej, który przypuszczalnie narodził się jako „substytut orkiestry”. W małych, najczęściej prywatnych salonach bądź też niewielkich salach koncertowych normalnie nie mieściła się orkiestra, dlatego pianiści wykonywali swoje koncerty fortepianowe jedynie z towarzyszeniem kwartetu smyczkowego. Podobno tak właśnie ćwiczył Fryderyk Chopin przed swoimi koncertami publicznymi w Warszawie. Na kwintetowy koniec, trzymając się tych naszych grup rockowych, trzeba dodać, że kwintet jest często, aczkolwiek nie najczęściej spotykanym zespołem wśród grup rockowych. Z reguły mamy tutaj poszerzony o wokalistę kwartet rockowy. Przykładem historycznym, bo trzymamy się również historii, jest tu Deep Purple. Tymczasem kwartet rockowy z wokalistą można poszerzyć również o dodatkowego instrumentalistę, grającego na nietypowym dla rocka instrumencie. Przykładem takiej grupy jest Genesis, w której jeden z muzyków gra na flecie.
Następnym tetem jest sekstet (łac. sex to sześć), czyli zespół muzyczny złożony z sześciu wykonawców, lub też utwór skomponowany na sześć, bo jakżeby inaczej, głosów. W XIX i XX wieku ogromną popularnością cieszyły się sekstety będące jakby koncertami w kameralnej obsadzie. Najczęściej były to: fortepian – solista, para skrzypiec, altówka, wiolonczela i kontrabas. W drugiej połowie XX wieku powstało wiele utworów na 6-osobowe zespoły o bardzo oryginalnie dobieranych składach. Aby uzyskać tu niespotykaną kolorystykę dźwiękową kompozytorzy często sięgali po instrumenty perkusyjne i perkusję. Mogły to być np.: obój, klarnet basowy, fortepian i 3 perkusje, jednak znacznie częstsze były sekstety na samą perkusję.
Teraz septet (z łac. septem to siedem). Jest to, podobnie jak sekstet, zespół muzyczny złożony z siedmiu, jak sama nazwa wskazuje, wykonawców, lub też utwór skomponowany na siedem głosów. Nazwa septet używana jest od chwili skomponowania przez Ludwiga van Beethovena 7-częściowego Septetu Es-dur op.20 na siedem instrumentów: skrzypce, altówkę, wiolonczelę, kontrabas, klarnet, róg i fagot. Najciekawszy jest septet wojskowy, bo koncertuje w nim i fortepian i trąbka.
Na koniec będą te tety, do których już nie przypisuje się raczej głosów, czyli oktet (z łac. octo ? osiem) i nasz ewenement na skalę światową – nonet (z łac. nonus – dziewiąty). Są to zespoły muzyczne złożone z 8 i 9 wykonawców, a taże utwory na 8, lub 9 instrumentów solowych. Nonet poza tym uważany jest za najliczniejszy zespół kameralny, który zdolny jest do swobodnej gry bez dyrygenta.
I trochę muzycznej polityki
Cofnijmy się na chwilę do kwartetów, bo muzyka, wbrew pozorom, ma z polityką wiele wspólnego. Obok kwartetu rockandrollowego (gitara prowadząca, rytmiczna i basowa z perkusją, gdzie jeden lub więcej instrumentalistów śpiewa – The Beatles), albo rockowego (gitara, gitara basowa, instrumenty klawiszowe i perkusja oraz śpiewający instrumentalista, bądź też śpiewający instrumentaliści – Pink Floyd), mamy także kwartet polityczny, tzw. kwartet madrycki, bądź też bliskowschodni. Jest to powstała w 2002 roku grupa czterech uczestników stosunków międzynarodowych zainteresowanych rozwojem procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie. W jej skład wchodzą: Organizacja Narodów Zjednoczonych, Unia Europejska, Federacja Rosyjska i Stany Zjednoczone. Tak, wszystko można znaleźć w muzyce klasycznej…