Strojenie instrumentów z „Wlazł-kotkiem”

Na koncercie muzyki klasycznej to jest tak, że na początku muzycy stroją swoje instrumenty, choć oczywiście nie robi tego pianista, organista, ani klawesynista – trudno by im było ze względów technicznych. My słyszymy wtedy dźwiękowy misz-masz. Postanowiłem sprawie przyjrzeć się bliżej. Do pomocy zaprosiłem autorów słów i muzyki do znanej wszystkim piosenki ?Wlazł kotek na płotek?.
Rys.: Strojenie pianin i fortepianów ? obraz pochodzi z krakowskiej Galerii da capo
.

Sol mi mi

Pod pojęciem strojenie instrumentów rozumiemy takie ustawienie ich akustyki, że grając określoną nutę zagrany dźwięk będzie miał taki sam ton podstawowy jak wzorzec. Oznacza to, że jego wysokość będzie zgodna z wysokością tego wzorca. Dobrze nastrojony instrument zatem wydaje dźwięki, których tony podstawowe mają ściśle określone częstotliwości. Oczywiście ostateczny wpływ na efekt końcowy, czyli na to co słyszymy, ma również wykonawca. W przypadku Krystiana Zimermana, Rafała Blechacza, czy Barbary Hesse-Bukowskiej ? wszyscy oni byli laureatami Konkursów Chopinowskich ? wpływ ten jest nawet znaczny.

Fa re re

Skąd mamy dźwięk wzorcowy? Otóż, aby dostroić instrument do określonej bezwzględnej wysokości dźwięku używamy zawsze jakiegoś źródła wzorcowego ? może to być chociażby kamerton. W wersji klasycznej, podstawowej, taki kamerton wydobywa z siebie dźwięk o częstotliwości 440 Hz. Inaczej mówiąc jest to źródło A razkreślnego, czyli A1. i tu uwaga ? są kraje, w których obowiązują zupełnie inne zasady dotyczące strojeń instrumentów. Takim krajem są np. Stany Zjednoczone Ameryki Północnej. Tam obowiązującym poziomem stroju jest wysokość A1 – 443Hz. Podwyższony strój zwiększa bowiem jasność brzmienia, a także ułatwia współpracę z orkiestrami i pojedynczymi instrumentami smyczkowymi. Instrumenty te często nastraja się właśnie do wzorca amerykańskiego. W każdym przypadku jednak obowiązuje pewna ściśle opisana reguła – ton podstawowy wydobywanego dźwięku musi mieć dokładnie określoną wysokość.

Do mi sol

Przed koncertem, podczas wzajemnego strojenia instrumentów ? dzieje się tak zawsze, niezmiennie i bez wyjątku ? instrument, którego przestrojenie jest najbardziej czasochłonne, jest źródłem dźwięku wzorcowego. Z reguły charakteryzuje się on także dużą stabilnością stroju (tzw. strój długo „trzymający”). Może to być fortepian albo organy, choć w praktyce, przynajmniej tej zaobserwowanej przez mnie, najczęściej są to skrzypce. W uzyskaniu wzajemnej zgodności dźwięków pomaga tu nie tylko dobry, czy nawet perfekcyjny, słuch muzyczny, ale również fizyka, a dokładniej prawa i zjawiska fizyczne zachodzące się w akustyce. Tyle teorii, przejdźmy do praktyki. W praktyce wygląda to następująco: po pierwsze część instrumentów od początku ma tylko jeden swój strój fabryczny i nie można ich później przestrajać ? wybrałeś, kupiłeś, ciesz się tym co masz i nie narzekaj. Po drugie anielskie organy mają bardzo specyficzny system strojenia. Specyfika ta to dolewanie do kieliszków… ale nie chodzi tu o alkohol, lecz o zwykłą wodę. Przestrojenie anielskich organów polega właśnie na nalewaniu wody do kieliszków. Po trzecie mamy akordeon, a to instrument wymykający się powyższej klasyfikacji i zwyczajnie trudny do nastrojenia, ponieważ posiada wiele stroików przelotowych. Jego strojenie wymaga specjalnej aparatury, obecnie najczęściej elektronicznej.

Sol mi mi

Fortepian to instrument zmechanizowany. Jego zmechanizowanie sprowadza się do posiadania w swym wnętrzu dwóch typów mechanizmów. Są to: mechanizm młotkowy i mechanizm tłumikowy. Ich praca wpływa bezpośrednio na wydawanie i tłumienie dźwięku instrumentu. Mechanizm młotkowy podlega różnym kryteriom wymagań technicznych w zależności od rodzaju instrumentu, bądź też zwykłego modelu fortepianu. Podobnie jest ze złożonym z ponad 5000 części pianinem. Inaczej dzieje się z mechanizmem tłumikowym – on wspomaga po prostu pracę mechanizmu młoteczkowego tłumiąc każdy dźwięk natychmiast po zwolnieniu klawisza lub też pedału. Tym razem z pianinem wcale nie jest podobnie ? w pianinach używa się bowiem mechanizmów prostszych.

Fa re re

Od fortepianu przejdźmy teraz do organów. Spotkałem gdzieś, kiedyś pragnącego zachować anonimowość X-a, organmistrza, czyli stroiciela organ. Dobry był – do tego zawodu przygotowywany był od maleńkości. U niego w rodzinie organmistrzostwo to zawód rodzinny – dziadek to organmistrz, tato podobnie. Ten to nawet był budowniczym organ ? teraz X konserwuje i stroi organy wybudowane przez ojca, a że sporo ich było, więc się nie nudzi. Pisałem, że przy strojeniu instrumentów dobry jest wręcz perfekcyjny słuch. Tak samo jest z organami. Kiedy X był jeszcze dzieckiem, licealistą, a później studentem, ojciec, który o organach i organmistrzostwie trochę wiedział, zabraniał mu chodzić na rożne zabawy taneczne, gdzie głośno puszczano muzykę, aby słuch mu się nie stępił.

Do mi do

Ile czasu trwa strojenie pianina? Jako że jest to dość specjalny harmonijny proces, gdzie jeden element pracy ma bezpośredni wpływ na inne elementy, a te z kolei wszystkie zależą od siebie w stopniu znacznym, nawet niewielkie poprawki stroju trwać mogą tyle, co pełne strojenie całościowe. Dlatego trudno określić czas na nie potrzebny. Duże znaczenie ma tutaj też fakt, czy mówimy o pianinie nowym, zniszczonym, czy też takim, o które normalnie się dba. Jednak typowe podnoszenie stroju w pianinach trwa od 2 do 3 godzin, przy czym dobrze jest, gdy stroiciel całą swoją pracę wykonuje w całkowitym spokoju i ciszy.

Trochę muzycznej techniki i samouctwa

Autorami ?Wlazł kotka? są Oskar Kolberg – słowa i Stanisław Moniuszko ? muzyka. Brzmi ona tak:

Wlazł kotek na płotek i mruga,
ładna to piosenka niedługa.
Niedługa, niekrótka, lecz w sam raz,
Zaśpiewaj koteczku jeszcze raz

Zapis nutowy piosenki:

Dla nie umiejących czytać z nut ? do tej grupy ja zaliczam się całkowicie ? zapis ?dźwiękowy?, do którego, notabene, dochodziliśmy przez cały artykuł, wygląda tak:

sol mi mi fa re re do mi sol
sol mi mi fa re re do mi do
sol mi mi fa re re do mi sol
sol mi mi fa re re do mi do

Teraz mam dla nas wszystkich złoty klucz do ?tłumaczenia? nut z pięciolini na znane nam wszystkim dźwięki: do, re, mi…

x

Zobasz także

Jak Paderewski do Poznania

Liczni pasażerowie na poznańskim Dworcu Głównym PKP w Poznaniu byli w niedziele 15 grudnia, grubo ...