Guerrillas w Arsenale

W piątek, 13 maja 2011, w godz. 18.00-20.00 w Galerii Miejskiej Arsenał na Starym Rynku 6 (tel. 61 852 95 01 lub 02) odbędzie się wernisaż wystawy pt. ?Kłusownicy? Będzie ona czynna do 12 czerwca 2011. Dzień po otwarciu, z okazji Nocy Muzeów, 14 maja 2011 o godz. 18.00 nastąpi uroczyste kuratorskie oprowadzenie po tej wystawie. Wstęp wolny.

Wystawa jest wystawą zbiorową. Artyści biorący w niej udział to: Ewa Axelrad, Alexander Binder, Olaf Brzeski, Jakub Czyszczoń, Michał Dudek, Maurycy Gomulicki, Konrad Smoleński, E. S. Mayorga, Zofia Nierodzińska, Piotr Żyliński. Kuratorem, właściwie kuratorką jest Anna Czaban.

Kłusownicy

Zło wydaje się koniecznym i stałym elementem ludzkiego doświadczenia. Definiowane jako zadawanie cierpienia jest niemalże niemożliwe do wyeliminowania, gdyż wartość cierpienia jest wpisana w wielowymiarową egzystencję człowieka. Człowiek jest stworzeniem agresywnym i trudno temu zaprzeczyć. Można się wzdragać z przerażenia, na wieść o okropnościach, jakich się dopuszcza , jednak trzeba doskonale zdać sobie sprawę, że w każdym drzemią dzikie impulsy, prowadzące do zbrodni, morderstw i okrucieństwa.

Wystawa ?Kłusownicy? podejmuje ten wątek, próbując ująć kwestię zła u jego źródła, dociekając jego początków. Jest to spojrzenie jakby od wewnątrz, spojrzenie nie obawiające się zboczyć w obszary szalonej fantazji, zakrawającej niekiedy o mity, przywołujące wrogie duchy i upiory. Nie chodzi tu o przedstawienie publicystycznej myśli, analizującej efekty współczesnych konfliktów, tylko o wniknięcie w tajemnicę zła, w mroczne zakręty duszy, bestialskie instynkty i nienawistne myśli. Zło, podobnie jak dobro jest dwuznaczne, a to dlatego, że wartości te są nierozerwalne i najczęściej występują razem. Tak jak dwuznaczne jest serce kłusownika, który choć pełen uwielbienia i podziwu dla piękna i siły zwierzęcia, jednocześnie nie ma oporów, by je zabić. Każda dwuznaczność fascynuje, tak też zło jest przedmiotem fascynacji i choć wydawać się może patologią, to rzadko można spotkać kogoś, kto rzucałby się do walki w imię zła. Częściej spotkać można agresywne zachowania, które są podporządkowane prawom moralnym.

Wystawa nie ma na celu przedstawienia, czym zło jest, ale jest próbą nakreślenia aury, jaka otacza to zjawisko. Aury, która im bardziej subtelna i niewinna, tym bardziej upajająca i wściekła. Artyści wprowadzą widza w zakłopotanie, kiedy oto okaże się, że nieświadomie zauroczony, jest on częścią tej sytuacji. Zamienią się w semantycznych kłusowników, którzy zastawiają wnyki na konwencjonalne, utarte i jednoznaczne przekonania i opinie na temat zła.

Bilety:

Normalny 5 zł,
Ulgowy 3 zł,
grupowy [do 30 os.] 20 zł,
rodzinny [do 5 os.] 7 zł.

x

Zobasz także

Wszystko wiąże się z kobietą…

O doznaniach towarzyszących tworzeniu oraz co można wyssać z mlekiem matki rozmawiamy z rzeźbiarzem Antonim ...