Dyskoteka w tramwaju

Telefon komórkowy to z pewnością jeden z najbardziej rozpowszechnionych wynalazków XX wieku. Trudno dziś znaleźć osobę, która by z niego nie korzystała. Skwapliwie korzystają z tego producenci popularnych ?komórek?, wyposażając kolejne modele w coraz to nowe funkcje.

Dzisiejsze telefony służą już nie tylko do rozmów i wysyłania krótkich informacji tekstowych, ale także do robienia zdjęć, kręcenia filmików, przeglądania stron internetowych i odtwarzania muzyki.

Niestety, ta ostatnia funkcja często wykorzystywana jest nie tylko do słuchania ulubionych przebojów przez słuchawki, ale także do prezentowania ich znajomym w miejscach publicznych. Poniedziałek, godzina 12.30. Miejsce akcji: tramwaj linii nr 17, przystanek na ulicy Fredry w Poznaniu. Do tramwaju wsiada troje młodych ludzi ? dwóch chłopaków i dziewczyna, wszyscy mają na oko 16-17 lat. Natychmiast po wejściu do pojazdu zajmują miejsca w tylnej jego części i już po chwili w całym tramwaju słychać dźwięki utworu techno. Brzmi znajomo?

Z podobną sytuacją zetknął się chyba każdy pasażer poznańskiej komunikacji miejskiej. ? Zdarza mi się to prawie codziennie, szczególnie w godzinach popołudniowych, kiedy młodzież wraca ze szkół ? opowiada pani Barbara, podróżująca popularną ?Pestką?. – Nich mi pani nawet o tym nie wspomina ? denerwuje się starszy pan, wysiadający z tramwaju na pętli na Ogrodach. ? Człowiek nawet tramwajem nie może się w spokoju przejechać! Młodzi są bardziej liberalni, ale nie ukrywają, że głośna muzyka w tramwaju potrafi być bardzo denerwująca. ? Jazda tramwajem w godzinach szczytu nie jest przyjemna już ze względu na tłok, a co dopiero jak jeszcze ktoś włączy na cały głos muzykę ? mówi Janek, student historii. Potwierdza to jego koleżanka, Ewa.

Głośna muzyka przeszkadza zresztą nie tylko pasażerom, ale też motorniczym i kierowcom autobusów, którzy muszą przecież być skupieni podczas jazdy. Co prawda, jak informuje MPK, kierowca ma pełne prawo wyprosić kłopotliwego i przeszkadzającego współpasażerom osobnika, jednak niewielu się na to decyduje. Dlaczego? ? Wie pani, zazwyczaj ci z tymi głośno grającymi telefonami to taka młodzież z nieciekawego środowiska, różnie mogą zareagować na takie wyproszenie, a bójki w autobusie nikt nie chce ? mówi jeden z motorniczych, prosząc o anonimowość. Z tego samego powodu na reakcję rzadko decydują się współpasażerowie. ? Nikt nie chce oberwać ? kwituje krótko pan Tomasz, mężczyzna w średnim wieku. Czyżby zatem jedyne, co możemy zrobić, to zaopatrzenie się w tłumiące hałas stopery?

x

Zobasz także

Występ Pidżamy Porno

Po ośmiu latach przerwy w Poznaniu zagra Pidżama Porno. Grabaż z zespołem wystąpią 25 października ...