Cmentarze mają to do siebie, że możesz tam spotkać nie byle kogo. Krótko przed Bożym Narodzeniem wybrałam się ? u mnie w rodzinie taka jest tradycja ? na poznański Górczyn. Na jednej z drewnianych ławeczek, których na tym cmentarzu spotkać można parę to tu to tam, siedział dystyngowany starszy pan. Opowiedział mi o Bauhausie, czyli uczelni artystycznej i kierunku architektonicznym.
Zacznijmy od tego, że starszy, całkiem już siwiutki pan wcale się nie przedstawił, mimo że to on właśnie rozpoczął naszą rozmowę.
– Nie mogę powiedzieć pani, jak się nazywam. Przepraszam, ale naprawdę różne są tego powody. Nie mogę i już.
Widząc konsternację w moich oczach i może trochę zniechęcenie, starszy pan pięknie, dystyngowanie i bardzo ciepło się uśmiechnął, po czym słodko zaczął się tłumaczyć:
– Otóż widzi pani, ja bardzo bym chciał, żeby pani było teraz miło i przyjemnie, a jeśli powiem kim jestem, to może z tym być różnie. Mogę za to powiedzieć o jednym znanym budynku, który kiedyś zaprojektowałem, a pani może potem dowiedzieć się kto go zaprojektował.
Tutaj pewnie zaświeciły mi się oczy, bo starszy pan, uspokojony już ? wcześniej wyglądał na zlęknionego tym chyba, że sobie pójdę – i udobruchany, ciągnął dalej:
– W swoim czasie zaprojektowałem kilka znanych na całym świecie budowli, również budynek dla nieistniejących już teraz amerykańskich linii lotniczych Pan Am w Nowym Jorku ? nazywał się Pan Am Building, obecnie zwą go MetLife Building. Ma 58 kondygnacji i kiedyś był najwyższym budynkiem w mieście, a teraz jest dopiero dwunasty. Świat idzie wciąż do przodu ? również architektonicznie.
Sprawdziłam kim był ów pan jeszcze tego samego dnia… Sprawdziłam i zbladłam, bo na pewno nie osiwiałam ? nadal jestem szatynką. Okazało się bowiem, że na górczyńskim cmentarzu rozmawiałam z duchem. Starszy pan był nieżyjącym już berlińczykiem Walterem Adolfem Gropiusem. Zmarł w 1969 roku w Bostonie. Był architektem modernistycznym i założycielem Bauhausu. I tu zaczyna się jego opowieść:
Bauhaus
Jest, a właściwie była to uczelnia artystyczna powstała w Weimarze z połączenia Akademii Sztuk Pięknych i Szkoły Rzemiosł Artystycznych w 1919 roku. Istniała do 1934. Jednak określenie Bauhaus używane jest również jako nazwa stworzonego przez tę szkołę kierunku architektonicznego, a był to jeden tylko z odłamów bardzo bogatego modernizmu niemieckiego. Za cel Bauhaus stawiał sobie całościowe kształcenie ludzi, którzy potem mieli wcielać w życie idee założycieli szkoły ? faktycznie oprócz Waltera Gropiusa była ich cała grupa. Ogólnie propagowali oni standaryzację ze względu na możliwości technologiczne przemysłu budowlanego. Sam Walter Gropius natomiast dążył do połączenia techniki ze sztuką, bo twierdził, że po pierwsze wszyscy rzemieślnicy są artystami, ale po drugie wszyscy artyści powinni być również dobrymi rzemieślnikami. Tak właśnie zrodziła się koncepcja wzornictwa przemysłowego i nowego podejścia do projektowania form wytwarzanych taśmowo. Bauhaus kształcił wszystkich artystów za pomocą jednakowego kursu wprowadzającego o formach, materiałach i kolorach, realizując przy tym egalitarne i wspólnotowe idee swoich twórców. Ten kurs wstępny trwał pół roku, a następnie uczniowie dzielili się na grupy i mieli trzyletnie warsztaty: metalu, malarstwa ściennego, drewna, kompozycji przestrzennej, bądź też rzeźby. Uczelnia zatrudniała tylko dziesięciu mistrzów ? nie nazywali się profesorami – bo wiele zajęć prowadzili tamtejsi ?asystenci?, czyli studenci starszych lat. Bauhaus wychował architektów i projektantów, którzy przez kolejne dziesiątki lat rozsławili jego imię, a raczej nazwę, spopularyzowali idee, i co za tym idzie, wpłynęli na kolejne pokolenia twórców. Archiwum Bauhausu posiadające duży zbiór prac jego uczniów i mistrzów znajduje się w zrealizowanym pośmiertnie budynku Waltera Gropiusa w Berlinie (1976).
Idea Bauhausu
Programem Bauhausu było stworzenie nowoczesnej architektury – przede wszystkim funkcjonalnej, ale też integralnie związanej z innymi dziedzinami sztuki. Jako uczelnia był on miejscem fermentu umysłowego, punktem, w którym ścierały się różne opinie, i w którym wciąż dyskutowano. Przez to najbardziej wpłynął na kształtowanie się architektury modernistycznej. Dzięki Bauhausowi odkryto znaczenie, jakie mają w architekturze czynniki społeczne ? takie jak dobro i rozwój osobisty człowieka ? i nadano im status ważniejszy niż wymogom technicznym, ekologicznym i estetycznym. Zresztą uczelnia uczyła uwzględniać w projektowaniu biologię, socjologię, psychologię i ergonomię, a także sztukę, a na tworzenie nie ma przecież żadnej recepty.
I tu przerwałam panu Walterowi w jego opowieści. Chciałam dowiedzieć się po co właściwie opowiada mi o historii Bauhausu. Okazało się, że przyczyna jest prosta, niewyszukana, banalna i zwyczajna, a jest nią pewna wystawa w Muzeum Narodowym w Poznaniu.
?Idea Bauhausu? w Poznaniu
W Galerii Malarstwa i Rzeźby na al. Karola Marcinkowskiego 9 trwa ? właściwie już się kończy – wystawa skupiająca się głównie na wzornictwie twórców Bauhausu. Zobaczyć tam można plakaty promocyjne z uczelnianych archiwów, unikatowe projekty mebli, porcelanowe naczynia, szkła i lampy, modele serwisu TAC samego Waltera Gropiusa oraz współczesną wersję tego legendarnego zestawu z białej i czarnej porcelany. Są także fotografie dwunastu budowli zaprojektowanych przez najważniejszych twórców Bauhausu, zestawionych z fotografiami dwunastu budowli powstałych w ciągu ostatniej dekady, o identycznych lub bardzo podobnych funkcjach. Zdjęcia te zrobił znany architekt Gordon Watkinson. Opatrzone one są komentarzami i projektami budynków, a także cytatami z manifestów wykładowców szkoły.
Serwis herbaciany ?Tac Black? Waltera Gropiusa z ko-
lekcji Rosenthal studio-line.
Fot. archiwum Ceramik Group
Na podstawie wystawionych eksponatów można wyrobić sobie zdanie na temat wpływu Bauhausa na obecne trendy w architekturze, a to potwierdza tylko tezę, że część dzisiejszych architektów wciąż wciela w życie uczelniane idee. Wystawa ?Idea Bauhausu” będzie pokazywana w Poznaniu do 29 stycznia 2012, trzeba więc pospieszyć się, żeby ją zobaczyć.